Parlamentarny zespół ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, pod kierownictwem A.Macierewicza 10 kwietnia przedstawi kolejny raport
źródło z poprzedniego roku:
- Jestem wściekły. Czuję, że zostałem wystawiony, oszukany. Poproszono mnie o zgodę na spotkanie kurtuazyjne, a potem zostało to przedstawione, jakbym był zaangażowany w prace zespołu Macierewicza - komentuje dla Tokfm.pl prof. Joseph R. Lakowicz z University of Maryland.
Jak się okazało, naukowiec jest zaskoczony faktem, że jego nazwisko pojawia się w kontekście katastrofy. I że publikacje prawicowych portali oraz wypowiedzi Antoniego Macierewicza mogą sugerować, że firmuje on tezy stawiane przez pisowski zespół. (Macierewicz, opowiadając o swojej wizycie w USA, mówił, że naukowcy - w tym Lakowicz - cieszą się, że praca ich podwładnych jest "tak bardzo przydatna do rozwikłania katastrofy smoleńskiej". Lakowicz twierdzi, że nigdy nic takiego nie mówił. 
- Naukowiec pokreślił również, że "praca prof. Nowaczyka w moim laboratorium nie jest związana z samolotami lub lotnictwem".
польский Анатолий Михайлович Кашпировский ?
Czy są cokolwiek warte
bajki – bzdurami podparte?
-bronmus45-
^
Więc czego możemy oczekiwać po kolejnych „rewelacjach” autorstwa A. Macierewicza? Czy jest ktoś w stanie policzyć dokładnie, ile to już różnych teorii zamachu przedstawił ten „autorytet prawdy”...?.. Poczynając od sztucznej mgły, przez hel, zeznania ocalałych uczestników katastrofy etc... Kolejny akt karnawałowego, żenującego wielu Polaków tańca na trumnach smoleńskich ofiar. Już tyle złego w okresie od 1989 roku poczynił ten osobnik, że już najwyższy czas zająć się nim zdecydowanie. Chociażby przy okazji wznowionego śledztwa, dotyczącego nieprawidłowości przy okazji likwidacji WSI.