czwartek, 18 lutego 2016

Luty 2016 / 7

20.01 - 18.02
Wodnik
Prezes IPN Łukasz Kamiński poinformował, że rozpoczęto oględziny akt odnalezionych w domu wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku.

- Jak mówił, w zapieczętowanym pakiecie, do którego dotarł IPN, znajdowała się papierowa paczka - w jej środku były zaś dwie teczki. Na paczce była przyklejona koperta zaadresowana: "Do dyrektora Archiwum Akt Nowych w Warszawie, do rąk własnych". W kopercie znajduje się odręcznie napisany list z kwietnia 1996 r. W piśmie tym Czesław Kiszczak informuje o przekazaniu do Archiwum Akt Nowych akt dokumentujących współpracę Lecha Wałęsy z SB.
- Co ważne, ani list ani paczka zawierająca obie teczki nie zostały nigdy wysłane.
 ^*^
Gdyby rewelacje z "dokumentów" znalezionych w domu gen. Kiszczaka były chociażby w części prawdziwe, to nigdy umierająca PZPR w walce o swój byt, nie cofnęłaby się przed ich opublikowaniem w czasie, gdy Solidarność przystępowała do walki o zmianę ustroju. A szczególnie już przed wyborami 4 czerwca 1989 roku, po których to nie tylko w Polsce, ale i następnie w całej Europie następowała coraz gwałtowniejsza "jesień ludów". Po prostu władze ówczesnej ZSRR nie pozwoliłyby na zaniechanie takich działań. Według mojej oceny, dzisiejsze rewelacje to kolejny krok pisowskich "macherów" w próbie przejęcia władzy absolutnej w Polsce przez Kaczyńskiego. Żałosny krok żałosnej postaci Kaczyńskiego, w jeszcze bardziej żałosnym odczycie historii.
.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Mleczarz ty już zapodany do Pis....

bronmus45 pisze...

Cieszę się ogromnie. Lecz przedstaw się, aby inni z tej sekty mogli ciebie wychwalać.

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...