20.01 - 18.02
Wodnik
Finansowe
imperium stojące za PiS ma swój początek w czasach transformacji.
Wtedy między opozycję zostaje rozdysponowany majątek RSW Prasa
Książka Ruch. Założonej w 1990 roku Fundacji Prasowej
"Solidarności" przypada w udziale "Express Wieczorny"
i kilka budynków w Warszawie. Kiedy w 2003 roku Fundacja zostaje
wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego, Jarosław Kaczyński jest w
jej Kapitule (obok m.in. abpa Tadeusza Gocłowskiego).
W
2012 roku zapada decyzja o likwidacji Fundacji Prasowej "S".
Jako powód podano "wyczerpanie środków finansowych". Bo
majątek Fundacji, m.in. spółka Srebrna, jest dzisiaj w Instytucie
im. Lecha Kaczyńskiego. W Radzie Fundacji także są abp
Gocłowski i Jarosław Kaczyński. Prezesem jest Barbara Czabańska,
a członkiem zarządu wiceprezes PiS Adam Lipiński.
Majątek
Instytutu to około 16 milionów złotych. Jego największym
składnikiem jest Srebrna
Sp. z o.o. Prezesem firmy jest Kazimierz Kujda. I nie zmienił
tego fakt, że po dojściu PiS do władzy wrócił on na stanowisko
szefa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Pełniąc tę funkcję poprzednim razem w
2007 roku przyznał 27 mln zł na odwierty geotermalne o.
Tadeusza Rydzyka.
^*^
Te
i inne fakty z życia jedynie prawych i sprawiedliwych obrońców
polskich rodzin, dbających o poprawę ich warunków życia można
znaleźć w powyższym artykule źródłowym. Najbardziej zakłamana
po roku 1980 grupa osób stowarzyszonych w organizacji, zwanej chyba
tylko dla przyszłego chichotu historii Prawem i Sprawiedliwością,
otumaniła miliony Polaków swoim populistycznym ślinotokiem,
sączonym codziennie z coraz większym zakłamaniem. Otumanieniu
młodych Polaków się nawet nie dziwię, jeśli bowiem ich
nauczycielami byli tacy wykładowcy jak pp. Andrzej Duda czy Krystyna
Pawłowicz. Bo czego oni mogli ich nauczyć, to sami możemy przecież
ocenić po ich - tychże nauczycieli - zachowaniu w przestrzeganiu
prawa. Lecz czy my wszyscy, którzy wychowani i doświadczeni w
ustroju dawnej PRL, mamy nadal tkwić w obłudzie wiary w
cudotwórstwo nieudaczników i pozorantów wszelkich wartości?...
Mnie, osobie już w wieku ponad siedemdziesiąt lat to nie mieści
się w głowie. Lecz też mnie już niedługo bycia świadkiem tychże
zakłamanych dni. Wy młodzi, szykujecie sobie przyszłość, w
której to wasze dzieci będą was przeklinać za przygotowanie im
warunków życia. Zatem opamiętajcie się, póki czas...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz