- twarze i postawy -
Kolejną - bo już drugą kampanię wyborczą p. Andrzeja Dudy - oglądam z coraz większym przeświadczeniem, że ta jego nadmierna, wciąż dziejąca się gestykulacja, ma na celu jedno i to samo przesłanie. Osoby będące na spotkaniu z nim w czasie owych, przedwyborczych spędów, mają być zaprzątnięte podążaniem wzrokiem za jego rękoma, niekoniecznie zaś wsłuchiwaniem się w znane już od dawna slogany wyborcze. I te - jeszcze na dodatek podwinięte rękawy koszuli - obraz rodem z jarmarcznych spotkań. Brakuje mi tutaj tylko "klepnięcia" zawartej przed chwilą umowy sprzedaży / kupna. Przypomina mi to krakowski, Stary Kleparz sprzed lat - z jego klimatami ..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz