czwartek, 16 maja 2019

maj 2019 / 9

Tylko prawda nas wyzwoli


Uczciwość jest fundamentalną zasadą życia duchowego. Najmniejsze oszukiwanie siebie, w jakiejkolwiek sprawie i na jakiejkolwiek płaszczyźnie, wpływa destruktywnie na całe życie duchowe. To właśnie wszelkie półprawdy, małe kompromisy, połowiczna szczerość, najmniejsza nieczystość serca wobec Boga, ludzi i samego siebie, sprawiają, że nie możemy wyzwolić się z życiowego chaosu, nieporządku i zagubienia, z jakiejś miałkości życiowej. Jezus powiedział, że tylko „prawda nas wyzwoli”
+
Tylko prawda nas wyzwoli
Wyznajcie ją zatem przed wszystkimi - jaka by nie była - jeśli chcecie dobra Kościoła, w którym to pełnicie posługę kapłańską. Podobno z woli Bożej.

To wyznanie prawdy staje się również koniecznym w zakresie uspokojenia atmosfery społecznej, a ta zapewne budowana jest częściowo także na bezpodstawnych podejrzeniach. 
Jakiekolwiek próby zatajenia owych przewin stanowić będą jeszcze bardziej krwiożerczą siłę destrukcyjną wobec Kościoła i spójności całego narodu.

Od zawsze jedynie apostołowie szatana mają z tego zamierzony pożytek, czyniąc celowo zło w samym sercu Kościoła, ukryci pod wieloma postaciami - zwłaszcza wśród duchowieństwa każdego szczebla hierarchii. Chcą bowiem zachwiać opoką świętości Kościoła i jego religii, stworzonego przez zbiór wiernych ją wyznających, a kierowanego wielokroć przez tak nagannie zachowujące się duchowieństwo.

Bez wypalenia do samych korzeni istniejącego w Kościele zła i uderzenia się w swoje - a nie obce piersi - nie ma możliwości odzyskania chociażby części wierzących dla uczestnictwa w mszach św. Ci będą woleli pomodlić się w skupieniu gdzieś w osobności, nie mając przed oczyma jednego z wielu, tak unurzanej w błocie kasty kapłańskiej. 
(To z kolei odbije się zdecydowanie mocno na przychodach kościelnych z tac i innych datków.)

W tym obrazoburczym procederze biorą także udział osoby z kręgu najwyższych władz państwowych, ganiący ustami swoich przedstawicieli jakiekolwiek próby odkrycia okrutnej i często wstydliwej prawdy. Czynią tak pod znakiem Krzyża, o którego to  umiejscawianie w każdym, możliwym miejscu zabiegają donośnym, partyjnym głosem, zarówno z ław poselskich jak i rządowych.

Dla wielu z nas owe "modlą pod figurą" kojarzy się jednoznacznie z dalszym ciągiem powiedzenia ".. a diabła mają za skórą".

Pozorowane przez nich w każdym momencie umiłowanie wiary i Ojczyzny wobec całego społeczeństwa, ma jedynie na celu pozyskania jak największej liczby wyborców, od których to zależy utrzymanie się przy władzy. Prawda ta musi wreszcie kiedyś dotrzeć do umysłów większości Polaków, opisanych swojego czasu przez spin doktora obecnie rządzącej partii, jako "ciemny lud", który i tak kupi ich "bajer pod publiczkę"..

Brak komentarzy:

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...