niedziela, 30 sierpnia 2020

sierpień 2020 / 8



czterdzieści lat temu ...

.. gorące dni sierpniowe
rozpaliły serca Polaków w oczekiwaniu na ..

- wielu z nas postrzegało w kategoriach cudu
zwycięstwo zrodzonej właśnie SOLIDARNOŚCI,
pod przywództwem Lecha Wałęsy,
którego to nazwisko zdążyło już obiec cały świat ..

Szczecin z Marianem Jurczykiem,
a kolejnego dnia Stocznia Gdańska z Lechem Wałęsą,
czy też mniej zapamiętane z Jastrzębia Zdroju i Huty Katowice,
gdzie prowadzono przez wiele dni rozmowy ze stroną rządową,
zakończone podpisaniem jakże ważnych historycznie porozumień,
kiedy to przecież zarówno w Polsce - jak i poza jej bliskimi granicami - stacjonowały wielotysięczne oddziały Armii Czerwonej.

Nikt i nic nie odbierze zasług Lechowi Wałęsie,
- nawet gdyby i w swoim życiorysie miał jakąkolwiek skazę -
bowiem w tamtych dniach
to z jego imieniem na ustach, polskie społeczeństwo
pierwsze wybiło się na niepodległość wśród demoludów,
zarządzanych z Kremla.

Któż bowiem znał wtedy z imienia i nazwiska jego dzisiejszych, zagorzałych przeciwników,
stojących przy boku żądnego władzy J.Kaczyńskiego, uważającego się za wzór cnót obywatelskich,
który to w tamtych - trudnych przecież czasach - nawet nie odważył się przyjąć członkostwa w NSZZ Solidarność?!!

Jeno niewielka grupa osób w terenie, mająca dostęp do ówczesnych teleksów, połączonych z KK NSZZ Solidarność
i opracowująca na ich podstawie ulotki z  dostępnych treści,
wiedziała, że w otoczeniu Lecha Wałęsy przewija się - pośród dziesiątków innych - nazwisko Lecha Kaczyńskiego w roli doradcy KK NSZZ Solidarność .. 

O jego bracie bliźniaku - Jarosławie - nikt z nas nawet nie słyszał,
co mogę poświadczyć, jako osoba poświęcająca wtedy niejedną dobę na opracowywanie tak oczekiwanych przez społeczeństwo wieści - w swoim, miejscowym MKZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ Szczecinek.

Czterdzieści lat temu Polacy zaufali Lechowi Wałęsie i nie zawiedli się. To ludzie pokroju Jarosława Kaczyńskiego doprowadzili naszą Ojczyznę na skraj wojny domowej, próbując na nowo pisać historię ..

Rodacy - obudźcie się!!!  
.
.

4 komentarze:

MERKO pisze...

Doskonale pamiętam tamte czasy.Chociaż nie angażowałem się w działalność związkową, to dało się odczuć ten powiew swobody i przypływ nadziei na coś nowego.

bronmus45 pisze...

---> a ja każdą wolną chwilę poświęcałem temu ruchowi - i tu bez zbędnych frazesów .. Do tego czasu mam kilka dziesiątków gazety "Solidarność", gdzie widnieją również w niektórych numerach moje wypowiedzi. MKZ - powielacze na farbę, taśmy teleksów, maszyna do pisania, kalki maszynowe .. jest co wspominać

MERKO pisze...

Gazetę " Solidarność" posiadałem od pierwszego numeru (miałem założoną teczkę), przy przeprowadzce przekazałem cały pakiet kumplowi.

bronmus45 pisze...

---> a mnie "przysługiwała z urzędu" jako założycielowi i przewodniczącemu KZ NSZZ "S" w zakładzie pracy - prenumerowaliśmy ich również kilka dla innych chętnych. W organizacji którą kierowałem 90% załogi należało do Solidarności .. Było, minęło - ani zakładu, ani organizacji - a ta, co obecnie przywłaszczyła sobie nazwę z Dudą na czele, nie ma nic - oprócz tej nazwy - z dawnej, pierwszej SOLIDARNOŚCI ..

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...