- nadciągający upadek ..
(..) a mur się kruszy, kruszy, kruszy
- wnet pozostanie gruzów stos (..)
Filar z opoki muru od strony Senatu
- za nią zbrojenia więźba z NIK-u też wypada.
Obydwa elementy nie sposób zagadać
prawieniem nowych baśni. Za tą ważną stratą
potoczą się kolejne cegiełki domina.
Pozory - fałsz - obłuda - historyczna wina
upadku im podobnych budowli z pirytu.
Bo owo złoto głupców przy pomocy kitu
wklejane, by oślepić nim "ciemnego luda"
to tylko na czas jakiś może się i udać,
lecz w końcu musi odbić niezbywalną czkawką.
Tą odcierpią już winni podwojoną dawką
kar - które zasłużyli - mamiąc społeczeństwo
- na wieki nazwę partii zamienią w przekleństwo -
.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz