"Dziki kraj", dzikie obyczaje
W wymiarze "społecznie
słusznym" doprasza się czasem wybitnych hakerów internetowych,
włamywaczy, czy też innych specjalistów w łamaniu prawa, do pomocy w
naprawianiu przy budowie nowych zabezpieczeń.
Lecz żeby fałszerz najważniejszej ustawy w państwie - czyli Konstytucji - miał wychodzić z inicjatywą jej nowelizacji, to już przerasta pojęcie wielu obywateli normalnego kraju. Chyba że należy ten kraj sklasyfikować w zbiorze dzikich państw, jako jeden z ostatnich jego reliktów.
Lecz żeby fałszerz najważniejszej ustawy w państwie - czyli Konstytucji - miał wychodzić z inicjatywą jej nowelizacji, to już przerasta pojęcie wielu obywateli normalnego kraju. Chyba że należy ten kraj sklasyfikować w zbiorze dzikich państw, jako jeden z ostatnich jego reliktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz