Lipiec 2015 / 9

RAK - 22.06 ~ 22.07

^*^
...zrujnowane wsie, głodujące miasta...
to dzisiejsza Polska wg PiS
^

^

Z rozpędu i przy znacznej pomocy p.Kukiza, prezydentem Polski na najbliższe 5 lat został p.Andrzej Duda. Już niedługo - na początku sierpnia - obejmie swój urząd. Po październikowych wyborach do parlamentu, realną szansę na powrót do IV RP ma PiS. I nieważne kto zostanie premierem, bo przecież wiadomo kto realnie będzie zarządzał obydwoma pałacami. Z przybudówki nadwładcy.

Jeśli Polakom pozostało odrobinę oleju w głowie, a przypomną sobie dwa lata rządów tej pokracznej koalicji z lat 2005 - 2007, to zapewne zastanowią się głębiej nad oddaniem swojego głosu do urn wyborczych. Aby hasło zawarte w tytule notki nie stało się realne po niedługim już czasie od dopuszczenia do władzy tych pozorantów wszelkich wartości...

^*^

By spełnić wszystkie obietnice nowego prezydenta, Polska dwukrotnie musiałaby zwiększyć swój budżet. Andrzej Duda zaproponował zmiany, których koszty wyniosą 331,5 mld zł.

1. Obniżenie wieku emerytalnego z 67 lat do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn - 71,5 mld zł 

2. Podniesienie kwoty wolnej od podatku z 3 do 8 tysięcy zł - 80 mld zł

3. Dopłaty po 500 zł na każde dziecko dla rodzin najbiedniejszych i po 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko w reszcie rodzin – 120 mld zł 

4. Przewalutowanie kredytów zaciągniętych we franku szwajcarskim po kursie, w jakim kredyty zostały zaciągnięte - 40 mld zł

5. Do tego Andrzej Duda chciałby zapewnić wszystkim rodzicom dostęp do darmowych przedszkoli - 20 mld zł

^*^

To gdzie jeszcze znajdą się pieniądze na odbudowę Polski, po zastałej przez p.Dudę ruinie..?

Wiem, wiem ... premier Kopacz również obiecuje... Goni w tym p.Szydło w dziejącej się już kampanii wyborczej. Lecz premier Kopacz - w przeciwieństwie do tych dwojga bajkopisarzy z PiS - swoje obietnice opiera o realia finansowe dzisiejszej Polski. Bo zna je o wiele lepiej niż ci - pożal się Boże - kreatorzy księgowości księżycowej (KKK - skrót bardzo groźny)...