niedziela, 21 grudnia 2014

Grudzień 2014 / 16

Strzelec 22.11 - 21.12

Andrzej Duda, europoseł i kandydat PiS na prezydenta, musi przeprosić Romana Ciepielę, b. wicemarszałka Małopolski, za rozpowszechnianie o nim nieprawdziwych informacji. Ciepiela nie miał nic wspólnego z inwestycjami drogowymi, w związku z którymi toczy się postępowanie karne. Duda się odwołał, ale nic nie wskórał. Sąd Apelacyjny w Krakowie zgodził się z tarnowskim sądem, że Ciepiela jako były wicemarszałek województwa nie sprawował nadzoru nad inwestycjami drogowymi w Tarnowie i bezprawne jest przypisywanie mu takich kompetencji.
*
*
Stara, knajacka zasada, stosowana niezmiennie od lat przez spin doktorów ugrupowania o nazwie PiS. Ich metody atakowania konkurentów politycznych są poniżej wszelkiego poziomu osób, chcących uchodzić za wzór do naśladowania. Właśnie taki - knajacki sposób zachowania - czyli krzykliwe głoszenie jakichś poglądów, zwłaszcza politycznych, lub wzniosłych haseł pozbawionych treści, jest i pozostanie na okres kampanii wyborczych przewodnim działaniem PiS i jego kandydatów.  Andrzej Duda już przecież rozpoczął w tym stylu starania o fotel prezydenta Polski, jako oficjalny kandydat PiS. Obecnym hasłem Dudy w kampani wyborczej jest:
Aby zwyciężała uczciwość, a nie cynizm i draństwo
...i jak ono się ma do przedstawionej na wstępie postawie owego kandydata wobec Romana Ciepieli? Takie same niecne chwyty, zaczyna stosować również wobec Bronisława Komorowskiego, startującego ponownie na fotel prezydenta Polski. Wypowiedzi w stylu „Komorowski z powodu swoich związków z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi też wydaje się przedstawicielem opcji prorosyjskiej„ są niczym innym, jak podłą insynuacją zmierzającą do oczernienia urzędującego prezydenta w oczach opinii publicznej, tym samym przyszłych wyborców. Słowa te wypowiedział przecież nie kto inny, jak promotor kandydata Andrzeja Dudy na prezydenta - Jarosław Kaczyński.
*
*
Ręce opadają - a powinny zacisnąć się w pięści - w odpowiedzi na tak bezczelne i haniebne zdania najbardziej prorosyjskiego trutnia polskiej polityki. Jego pozorne zachowania, mające świadczyć o rzekomym patriotyźmie i również rzekomych zapatrywaniach antyrosyjskich mają się nijak do faktycznych działań, zmierzających do osłabienia autorytetu Polski na arenie międzynarodowej. Właśnie jak najbardziej po myśli Moskwy i Putina. Kolega Viktora Orbána przecież nie może myśleć i działać inaczej...

Brak komentarzy:

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...