wtorek, 25 listopada 2014

Listopad 2014 / 15

- Z bardzo wysokiego szczebla, bo aż Prezydenta RP, padają takie słowa, że jak można kwestionować wynik wyborów w pierwszej rundzie i jednocześnie zachęcać do udziału w drugiej. Otóż nie dajcie się na to nabrać – to propaganda pewnej partii politycznej - mówił Jarosław Kaczyński w Gnieźnie, gdzie poparł kandydata PiS na prezydenta miasta.
*
*
...Człowiek z pirytu...
[...nie z żelaza i nie z marmuru...]
*
Czyli "złota głupców". Bardziej mi odpowiada ten minerał do opisu, jako naturalny twór przyrody mający swoją genezę powstania, niż sztuczny tombak. Piryt jest bowiem siarczkiem [nadsiarczek]żelaza, nazwany tak od greckiego pyr = ogień oraz pyrites = iskrzący. Siarka zaś kojarzona zwykle z ogniami piekielnymi, które to dla naszego bohatera są od zawsze żywotną strawą dla jego jestestwa politycznego. Mowa oczywiście o Jarosławie "ZBAWCY" Kaczyńskim, dla którego kolor złota [pirytu lub siarki], są niezmiennie magicznie oddziałowywującymi na jego podświadomość. Dla swojego elektoratu stanowi on coś w rodzaju błyszczącego klejnotu, oprawionego w złoto. Tylko, że zamiast złota jest tutaj piryt, popularnie zwanym "złotem głupców". A i kamień użyty do wyrobu klejnotu pochodzi gdzieś z nad Dniestru [okolic Odessy], o bardzo marnej jakości. Tak więc nasz bohater, spełniajacy na naszej polskiej ziemi rolę namiestnika Lucyfera, namiętnie lubuje się [bo musi]w podsycaniu, czy wręcz rozpalaniu na nowo ognia pod kotłem polskiego piekiełka. Bez tych, żywotnych dla niego czynności, zapewne zupełnie by sczezł i odszedł na śmietnik historii, gdzie jego miejsce. Już teraz zapowiada kolejną zadymę rodem z piekieł, czyli wielki protest uliczny w dniu 13 grudnia pod hasłem sprzeciwu dla wyników wyborów samorządowych. Co ma pamiętna data 13 grudnia 1981 roku wspólnego z obecnymi wyborami, to chyba jedynie "Jego Piekielność" wie. A może i nie wie, bo przecież ten "wielce zasłużony" dla opozycji antykomunistycznej z tamtych lat działacz, w owym pamiętnym dniu wprowadzenia stanu wojennego dowiedział się o samym fakcie dopiero na południowej mszy w Kościele...Tak przynajmniej wspominał. Jego szkodliwa działalność przeciwko Polsce musi jednak kiedyś dosięgnąć kresu, a przysłowia z rodzaju ..."poty dzban wodę nosi, póki się ucho nie urwie" lub "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka" ze słów staną się ciałem. Oby jak najszybciej.
Cymbał – im puściejszy w środku – tym głośniej dzwoni

Brak komentarzy:

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...