23.07 - 23.08
*
*
Kaczyński i Korwin-Mikke,
czyli politycy dla siebie stworzeni
Wbrew pozorom nie dzieli ich wiele. Znają się od 30 lat i są po imieniu. Dwa razy byli już bliscy współpracy. Wspólny rząd w 2015 r. może być ich ostatnią szansą na przejęcie władzy.
*


*
Ulepieni z tej samej gliny, jak dwie połówki tego samego, robaczywego jabłka. Mistrzowie bujania w obłokach. Nieprzeciętnie matołkowaci obserwatorzy rzeczywistości świata nas otaczającego. Oddychają czymś innym, niż powietrze. Opary absurdalnych wyziewów ich - i im podobnym - wypocin maniakalnych wizji. Szarlatani swoistego bractwa moherowych beretów. Ekstraklasa szkodników teraźniejszości polskiej. Właśnie tym osobnikom część moich rodaków chce powierzyć władzę nad całością Polski. Ręka, promująca skreśleniem krzyżyka na listach wyborczych, unurzana do samego dna nocnika - szpitalnej [i nie tylko] kaczki. Opamiętanie przyjdzie widocznie dopiero po krótkim okresie władztwa tychże pozorantów i nieudaczników życiowych. I po cholerę to kolejne doświadczenie...? Zanikła już pamięć z okresu tzw. IV RP...???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz