O znalezienie "odpowiednich narzędzi, by powstrzymać inwazję środowisk laickich i postawić tamę szkodom, jakie czynią w tkance życia społecznego" modlił się w piątek w bazylice Mariackiej w Gdańsku abp Sławoj Leszek Głódź. Jego zdaniem "medialne harcownictwo" bada grunt i testuje społeczną reakcję na rozmaite projekty wymierzone w Kościół.

*
Funkcjonariusze kościelni przeróżnych szczebli - w tym ci najbardziej wpływowi - chcą w ten oto sposób narzucić wszystkim obywatelom Polski opacznie rozumiane zasady funkcjonowania religii w społeczeństwie. Im bowiem coraz śmielej marzą się prawa i obowiązki obywatelskie w ścisłym powiązaniu z zasadami państwa wyznaniowego, do którego dążą z pełną determinacją. Za nic mają ustanowione świeckie prawo krajowe, naginając je niekiedy w bezczelny sposób do swoich potrzeb. Uciekając się nawet do określania swojej obywatelskości - a tym samym odpowiedzialności - podległej Watykanowi, a nie krajowi w którym prowadzą swoją działalność religijną. Działalność przypominającą coraz częściej wysłanników piekieł, podsycających płomienie nienawiści pośród rzesz nie tylko wiernych, zgromadzonych w Kościele. Zło, płynące z ich wypowiedzi - często intencyjnych modlitw - w przerażający sposób wypacza nauki Chrystusa, na którego to się powołują. I do którego się przecież w obłudny sposób modlą, ukierunkowując w ten sposób odczucia wiernych, wierzących również w ich rzekomą prawość...
A są to według mnie doczesne macki samego ANTYCHRYSTA...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz