środa, 25 czerwca 2014

Czerwiec 2014 / 7

*
Prawdziwe oblicze Kaczolandu
*
Kolejny już raz posłowie PiS - podobno prawi i sprawiedliwi wybrańcy narodu - czują się jedynymi, godnymi tego miana. Więc już na początku debaty o tzw. aferze taśmowej, po wysłuchaniu oceny przedmiotowej przedstawiciela ich klubu, opuszczają salę sejmową. Słowa innych przedstawicieli narodu ich nie interesują. Te prostackie zachowania giermków Kaczyńskiego dowodzą, jak w "głębokim poważaniu" mają innych rodaków, głosujących akurat na pozostałe ugrupowania. Istnieje też prostsze wytłumaczenie tego zjawiska, że dyscyplina wyjścia z sali obrad powodowana jest obawą samego Kaczyńskiego przed możliwością zwątpienia jego posłów w prawdziwie słuszną ocenę, przedstawioną przez niego samego, po wysłuchaniu odmiennych argumentów innych posłów. Żałosne, wręcz groteskowe zachowanie głównej partii opozycyjnej, zapowiadające tym samym sposób rządzenia po ewentualnie wygranych wyborach. Jeden wódz, jedna partia, jedna racja - reszta to swołocz, z którą nie warto się liczyć... Oto prawdziwe oblicze kaczystów... 

Brak komentarzy:

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...