Gromkimi brawami powitano w Parlamencie Europejskim w Brukseli pokaz filmu "Wałęsa. Człowiek z nadziei". - Ja zmieniałem świat, ale moje zadanie polegało na burzeniu. Wy powinniście budować - powiedział obecny w sali prezydent Lech Wałęsa. W środę były prezydent wyleciał do Waszyngtonu, gdzie na Kapitolu polską produkcję zobaczą amerykańscy parlamentarzyści.
- We wtorek sala kinowa Parlamentu Europejskiego pękała w szwach, lista chętnych do wzięcia udziału w wydarzeniu została zamknięta już kilka tygodni temu, listy rezerwowe ciągnęły się w nieskończoność. - Chętnych było bardzo dużo, właściwie już trzeciego dnia po rozesłaniu zaproszenia mieliśmy komplet. Na sali jest 470 miejsc, a zgłosiło się co najmniej dwa razy tyle osób. Zainteresowanie nas zaskoczyło - przyznaje syn byłego lidera "Solidarności".
*
To ciepłe przyjęcie p. Lecha Wałęsy nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. Zainteresowanie Jego osobą, czasami dla Niego samego uciążliwe, oddaje w pełni prawdziwą ocenę osobowości i dokonań tego nieprzeciętnego człowieka. Tylko moherowe oczy obozu Kaczystanu postrzegają Go w innym świetle. Fizyczna małość ludzi nie zawsze idzie w parze z tą wewnętrzną, świadczącą o ich postawach, lecz w tym przypadku zarówno wzrost jak i psychika Kaczyńskich jest doskonale zgrana. Jako zaś samozwańczy Zbawca i Guru dla wielu rodaków, Jarosław Kaczyński jest tym, który przyniósł nam w przyszłości i przynosi nadal samą światłość dla umysłów, a dla Ojczyzny doczesne dobra. Cóż bardziej mylnego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz