- dziel i rządź (łac. divide et impera)
~~
Afera z zamieszaniem wokół osoby Jana Pawła II zbudowana została na wzór opowieści o "dziadku z Wermachtu" (Donalda Tuska), a głoszona przez Jacka Kurskiego przed wyborami na prezydenta RP w 2005 r. - czy też chocholim tańcu w kolejnych wyborach, na grobach smoleńskiej tragedii z rozbiciem samolotu.
W tamtych wyborach szło o przeciągnięcie na swoją stronę jak największej grupy elektoratu niechętnego Niemcom - pielęgnującego odwieczną wrogość w stosunku do nich, lub też hołubiący pamięć o II wojnie światowej w samym sobie, lub opowieściach rodzinnych.
Drugą grupę stanowili tzw. wyznawcy "religii smoleńskiej", dający wiarę kolejnym - opętańczym wersjom - głoszonym przez "wybitnego" badacza katastrof lotniczych - Antoniego Macierewicza.
W obecnej kampanii wyborczej - oprócz podsycania niechęci do Niemców, czy prób reaktywacji "religii smoleńskiej", PIS-owscy spin doktorzy dokładają cegiełkę świętości Jana Pawła II, która jest nienaruszalną wartością dla znacznej części wyborców, wywodzących się ze wsi i małych miasteczek.
Pozoranci patriotyzmu i chrześcijańskiej doktryny wiary, kolejny już raz pokładają nadzieję w haśle, że "ciemny lud" to kupi.
Od nas samych zależy, czy zaliczymy się do owego .."ciemnego luda"
Dziel i rządź - to naczelna zasada PIS-owskiej władzy, bałwochwalczo podporządkowanej swojemu prezesowi - Jarosławowi "Zbawcy" Kaczyńskiemu.
~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz