*
Dyplomaci i politycy żegnają Sikorskiego. "Był gwiazdą na scenie europejskiej polityki zagranicznej"
Gratulacje i podziękowania za dotychczasową aktywność płynęły nie tylko z Polski, ale i z zagranicy.
Sikorskiego, który w poniedziałek pożegna się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych na Twitterze pożegnali między innymi premier Finlandii Alexander Stubb, minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevicius i ustępujący MSZ Szwecji Carl Bildt.
*
*
I mnie jest żal zamiany na stanowisku szefa MSZ. Pan Radosław Sikorski niczym się nie shańbił - jak to ocenia opozycja - podczas rozmowy, nagranej nielegalnie w wiadomej restauracji. Wypowiedział jedynie głośno swoją myśl o "amerykańskiej przyjaźni", którą zapewne podziela większość Jego i moich rodaków. Czyli o "murzyńskości" - w wyrazistej nazwie sługi, przecież znanego jeszcze nie tak dawno w amerykańskiej historii. Lub też naszym powiedzeniu: "murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść"... Nie dziwię się zatem zbyt mocno atakom PiSolubnych na p. Radosława - wyobrażam sobie bowiem sytuację, kiedy to prezes Kaczyński będzie zmuszony zwracać się do Niego per "panie Marszałku"... A pan Marszałek będzie miał prawo - i obowiązek - przerywać posłowi Kaczyńskiemu jego zbyt przydługie ślinotoki. Piękna zagrywka taktyczna Platformy. Chylę czoła...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz