niedziela, 31 sierpnia 2014

Sierpień 2014 / 27


*

Panna

24.08 - 22.09




Wybór Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej pokazuje, że Polska stała się znaczącym graczem na arenie europejskiej - uważa dr Agnieszka Łada z Instytutu Spraw Publicznych. Jej zdaniem jest to też sygnał wysłany Rosji, że UE nie będzie jej ulegać.
*
*
Jeszcze tak niedawno, w okresie [i zaraz po] rzadów tzw. IV RP, czyli raptem siedem lat temu, Polska miała mocno napięte stosunki z Unią Europejską. Taka sytuacja powodowana była sposobem pojmowania roli Polski w skali świata - w tym Europy - przez panujący nam wówczas zespół "Kaczolandu". Pośród ówcześnie rządzących Polską istniało przekonanie o wyjątkowej osobowości prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, będącego pod całkowitym wpływem utopijnych wizji swego nawiedzonego brata Jarosława. Nie do pomyślenia więc było jakiekolwiek ważne stanowisko w UE dla Polaka, gdzie z kolei panowało zgoła odmienne przekonanie co do wartości obozu PiS, szczególnie braci Kaczyńskich. Wiele mozolnej pracy musiało być wykonane przez samego Tuska, jak i jego ekipy rzadzącej, by zmienić postrzeganie naszego kraju w oczach świata. I jak widać - udało się. Oczywiście, że wiecznie niezadowolona opozycja pisowska będzie teraz starać się umniejszyć znaczenie tego wyboru. W ich bowiem ocenach - na przekór całemu demokratycznemu światu - zarówno Lech Wałęsa, jak i Donald Tusk są tylko kukiełkami sterowanymi przez wrogie nam siły zewnętrzne. Osoby te - gdzie indziej gloryfikowane - u nas w kraju są  nadal opluwane przez takie miernoty polityczne, jak Kaczyński i jego otoczenie. Każdy, wyrastający ponad "gigalomanię" Zbawcy, narażony jest na potoki jadu płynącego wraz z populistyczną śliną z ich ust. Mam nadzieję, że nastąpi kiedyś przełom w umysłach schowanych pod moherowym nakryciem, by ocena zachowań i dokonań przedstawicieli sekty PiS odpowiadała rzeczywistym wartościom, zbliżonym do zera... Chociażby pod względem nieuzasadnionych oczekiwań przedstawicieli PiS - A. Hofman - którzy to spodziewają się po działalności Donalda Tuska na stanowisku Przewodniczącego Rady, realizacji korzyści dla Polski przez nich żądanych i po owocach spełnienia tych żądań ocenianych. W tym przypadku dokładnie widać niedorozwój umysłowy PiSludków, ich niezrozumienie dla idei Unii Europejskiej, oraz ponadnarodowym charakterem realizacji zadań nałożonych sprawowaną funkcją. Prezydencję Tuska w UE utożsamiają ze stanowiskiem ambasadora przy tejże organizacji. Żałośnie porażająca niemoc intelektualna "prawych i sprawiedliwych"...

Brak komentarzy:

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...