czwartek, 2 stycznia 2014

Styczeń 2014 / 1


Koziorożec 22. XII - 21. 01.

2 stycznia 2014 - czwartek



Skopiowano z mojego bloga na portalu Salon24. Dlatego niektóre zwroty są typowo "portalowymi"

Zakaz handlu w niedziele i święta

Obywatelski projekt zakazujący pracy w placówkach handlowych w niedzielę, opatrzony 114 tys. podpisów, trafił we wtorek do Sejmu. Projekt nowelizacji Kodeksu pracy przygotował Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Wolna Niedziela".

*
zdjęcie: hotmoney.pl
Czy rządzenie naszym krajem ma polegać w dużej mierze na wprowadzaniu zakazów?.Jak się okazuje nie jest to błahy problem. Polacy są - jak zwykle - mocno podzieleni w tej również materii. Pewnie znowu ktoś zaproponuje lub zażąda referendum w tej sprawie. I jak większość tego typu inicjatyw nie ma większego sensu, bo przecież potrzebna jest co najmniej 50% frekwencja, by referendum miało jakikolwiek znaczenie. "Oczywistą oczywistością" jest, że projektodawca w ten sposób wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Kościoła, który nie tylko z racji przykazania "abyś dzień święty święcił", oczekuje tego od zaprzyjaźnionych środowisk. Zamknięte sklepy w święta to również większy odsetek parafian - niekoniecznie wiernych - w kościołach. Frekwencja ta spada w bardzo widoczny sposób. A z tym wiąże się niebagatelny przecież wzrost funduszy "tacowych". Pieniądze niewydane przez obywateli podczas niedzielnych zakupów - większym strumieniem zasilą kasę kościelną. Czyli dwa w jednym. Przykazanie i taca. Zastanówmy się - bez orzekania za czy przeciw, co właśnie przemawia za którąś z tych racji. Ja to czynię tak trochę " z przymrużeniem oka" - dla wywołania dyskusji...
Za zakazem
Tak ogólnie, to jest on skierowany tylko przeciwko hipermarketom. No, ale - co na to pracownicy placówek wymienionych poniżej?. Czy Ich nie obowiązują - jako wiernych - te same przykazania?.
1/Zakaz pracy w niedzielę stworzy "nową jakość życia dla rodzin".
2/ Poprawi integrację i zacieśni więzy rodzinne.
3/ Powrót wiernyh do kościołów.
Przeciw zakazowi
1/Szkodliwy pomysł, który spowoduje podwyższenie bezrobocia i spadek wpływów finansowych do budżetu państwa.
2/Utrudni wielu rodzinom - w tym samotnym matkom - normalne funkcjonowanie.
3/Zablokuje możliwość handlu w zachodniej części kraju - przygranicznych miejscowościach - gdzie Niemcy - dotknięci takim zakazem co niedzielę odwiedzają tłumnie hipermarkety.
Lecz Ich stać na taki zakaz.
Nas jeszcze nie.
Jak zakaz - to zakaz dla wszelkiej pracy ludzkiej w niedzielę
W związku z tym - przedstawię tu kilka absurdalnych wręcz przykładów, które jednak też będzie potrzeba rozwiązać. Bo tam wszędzie pracują ludzie. Lecz nie na zasadzie - że jakoś to będzie - a z konkretnymi i na dodatek realnymi przepisami kodeksu pracy. Zapewne wiele spraw pominąłem, lecz nie zamierzałem [ i nie potrafię] tutaj tworzyć jakiejś rozprawki naukowej [facet zaledwie z maturą], a jedynie zaznaczyć problem.
1 Stacje paliwowe, które stają się z dnia na dzień prawdziwymi marketami. Jeśli nie, to one przejmą niedzielny handel - pomnażając swoje zarobki.

2/Pracownicy stacji RTV - goszczący co niedzielę setki polityków - grzecznie z rodzinką w domu i koniec gadających głów?
3/Pracownicy medyczni - weterynarze też - od szpitali przez przychodnie - to i nam nie wolno będzie chorować w święta. Zwierzętom również.
4/Pogrzeby również wymagają oprawy pracowniczej. Koniec z nimi.
5/Wszelkiego rodzaju komunikacje pasażerskie.
6/Restauracje - a nawet szalety publiczne.
7/Kina, teatry, galerie, biblioteki, występy zespołów muzycznych etc.
8/Wszelkie usterki, awarie wodociągów, gazu, elektryczności itp.
9/Komisariaty Policji zamknięte na głucho. Ochrona wszelkiego rodzaju mienia [banki] - też.
10/Hotele, sanatoria - na święta do kościoła i do domu.
11/Czas świąteczny to często jedyna szansa na zarobki dla studentów.
12/ W mniejszych miejscowościach hipermarkety to jedyne miejsca pracy.
13/A co o tym myślą ludzie, którzy zapewne będą zwalniani ze sklepów?
14/ Co też sądzą sami zainteresowani klienci, którzy w dzień pracy spieszą do domów - właśnie do rodziny - pomagając często dzieciom w odrobieniu chociażby zadań szkolnych. Będą zmuszeni po pracy ganiać po sklepach za różnymi towarami, które spokojnie mogliby sobie kupić w niedzielę - właśnie podczas rodzinnego spaceru.
W tym miejscu proszę ewentualnych komentatorów o "zawieszenie" swoich antypatii i sympatii politycznych - pewno niemożliwe - a skoncentrowaniu się na próbach znalezienia realnych rozwiązań - bez przepychanek.
- Zapraszam do dyskusji -

Brak komentarzy:

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...