~~
.. aby wybory prezydenckie odbyły się w zaplanowanym terminie - czyli 10 maja 2020 r. Obecnie jedynie toczy się perfidna gra, której głównym reżyserem jest nie kto inny, jak samozwańczy naczelnik państwa - Jarosław Kaczyński - uzasadniający konieczność zachowania tego terminu z podziwu godną determinacją.
Jego chorobliwa żądza całkowitego zawładnięcia sumieniami Polaków doprowadzić więc może do tego, że katastrofalne skutki spotęgowania zakażeń koronawirusem w osłabionym społeczeństwie, po spotkaniach w lokalach wyborczych wielokrotnie przewyższą liczbę ofiar katastrofy smoleńskiej.
Jak bowiem wytłumaczyć, że obecnie podejmowane, przemyślane decyzje o zakazie wszelkich zgromadzeń, byłyby zawieszone na wiele godzin w dniu wyborczym?!!
Podejrzewam więc, że owa perfidna gra nastrojami Polaków toczy się tylko po to, aby w odpowiednim momencie (jak najpóźniej) odwołać / przełożyć owe wybory znowu z woli .. Jarosława Kaczyńskiego. Dla "ciemnego luda" będzie to kolejny dowód boskości tego, największego po 1989 roku szkodnika w historii Polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz