99 rocznica...
.
.
Jędrzej Moraczewski:
(...) Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki
ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony
(...)
#
#
Co nam pozostało z tamtych dni, kiedy to w radosnej dumie ze swojej
przynależności narodowej, godnie wkraczaliśmy na nowe karty historii...
- minęło 99 lat...
Dziś skłóceni wewnętrznie, nie potrafimy się wznieść ponad swoje, chorobliwe często ambicje, prowadzące nasz kraj do punktu krytycznego, osiągniętego tuż przed utratą niepodległości...
Jestem głęboko przekonanym, że pierwszorzędną - wręcz zasadniczą rolę - w pogłębianiu tego stanu rzeczy odgrywa obecny obóz rządzący, skupiony wokół Jarosława Kaczyńskiego.
Równie głęboko jestem przekonany, że patriotyczna myśl tamtych dni pragnęła odbudowy silnej Polski, przyjaźnie nastawionej wobec całego świata, a w szczególności wobec swoich sąsiadów.
Polska dnia dzisiejszego, rządzona przez chorobliwie nieudacznych politykierów, nie ma wokół siebie ani jednego, prawdziwie przyjaźnie nastawionego narodu.
Przykro mi to stwierdzać - i czynię to bez jakiejkolwiek złośliwości - stajemy się wielce podobni do narodu żydowskiego, niezbyt lubianego w świecie. Lecz ci są przynajmniej cenieni za posiadanie wielu narodowych talentów, od gospodarki, przez zdolności militarne, po szeroko rozumianą kulturę.
My natomiast potrafimy opluwać nie tylko swoich rzeczywistych bohaterów, ale też twórców kultury, nie odpowiadających obecnie rządzącej grupie politykierów. Strach też pomyśleć o zdolności bojowej naszej armii, stanowczo i z rozmysłem niszczonej przez obecnego szefa MON i jego doradców.
Czy tylko doradców...?
#
Za rok przypada okrągła, bo już setna rocznica tamtych wydarzeń. Oby już nie w obecności dzisiejszych władz...
.
P.S - osobiście będę obchodził tegoroczne święto z wielkim smutkiem, mając przed oczyma obraz dnia dzisiejszego w naszym Kraju...
.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz