wtorek, 13 grudnia 2016

grudzień 2016 / 1

13 grudnia 1981 - wspomnienia... 
###
 ###
(...) niedzielny, zimowy poranek.
Ulice Szczecinka pokryte świeżym śniegiem
i nowymi obrazami...
.
Spóźniony o godzinę (ok. 7.00 rano),
jadę do pracy ze znajomym taksówkarzem;
obaj jesteśmy zdziwieni,
gdy przy ważniejszych obiektach
użyteczności publicznej
dostrzegamy grupy żołnierzy w moro mundurach.
Obok samochody Star 66.
W nas obu narasta dziwny niepokój...
.
Dojeżdżamy do mojego zakładu pracy na ul. Kraińską (obecnie Pilska).
Na bramie czekają pracownicy
nie mogący dostać się do działu produkcyjnego
- ja, kierownik mam do niego klucze przy sobie.
Płacz kobiet - nikt nic nie rozumie...
Otwieram pomieszczenia produkcyjne
pośród których jest i moje biuro.
Sprawne radio donosi nam wszystkim
co i jak...
Gromadka osób zasłuchana w słowa Jaruzelskiego.
Stan wojenny... Wojna?
Znowu płacz kobiet, nie mogących dodzwonić się
do swoich rodzin.
W niektórych domach były telefony (stacjonarne).
A ja? Kierownik i zarazem przewodniczący KZ NSZZ "S"
(przedtem jej założyciel) nie wiem, co robić...
.
Jednak po chwili rozpoczynamy w miarę normalną pracę.
Dla ochłonięcia i poukładania sobie w głowie
zaistniałej sytuacji
obchodzę cały zakład, jako kierownik zmiany
dla wszystkich w tym dniu pracujących w dosyć dużym zakładzie produkcyjnym. Więc i odpowiedzialny za...
I nadal przecież szef Solidarności, do której należało
u nas ponad 360 osób (9/10 stanu osobowego).
.
Niezadługo pojawia się Naczelny
(bardzo dobry przyjaciel Komendanta Powiatowego MO)
Wzywa mnie, by porozmawiać o dziejącej się historii.
Widząc spokój w zakładzie mimo mojej obecności
- jako nadal szefa KZ NSZZ Solidarność -
na odchodnym oświadcza mi:
.
"Zostajesz na wolności, Komendant MO uzależnił twoje (moje) internowanie od jego (Naczelnego) relacji"
.
Czy to była prawda? Nie wiem i już nigdy się nie dowiem -
- bardzo szanowany przeze mnie Naczelny już dawno nie żyje (...)

Brak komentarzy:

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...