czwartek, 29 sierpnia 2013

Sierpień 3



Panna - (24.08 – 22.09)

Piotr Duda na rocznicę Sierpnia: nie o taką Polskę walczyliśmy
*

***
...kto niby...
???

*
...i kiedy to było...
???
Razem zapewne z J. Zbawcą K.
*
Wszystko, co ważne dla naszego Kraju w życiu p. Dudy  działo się już w wolnej Polsce
*
- Piotr Duda - od 1980 był pracownikiem Huty Gliwice. W latach 1981–1983 odbył służbę wojskową w 6 Pomorskiej Dywizji Powietrznodesantowej, brał udział w Polskim Kontyngencie Wojskowym w UNDOF w Syrii. Następnie powrócił do pracy w Hucie Gliwice.
- W 1992 został wybrany na stanowisko przewodniczącego komisji zakładowej NSZZ "Solidarność". W 1995 znalazł się w składzie prezydium zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, a dwa lata później objął funkcję skarbnika zarządu regionu. Został wówczas również skarbnikiem Ruchu Społecznego AWS w okręgu katowickim (był nim w początkowym okresie działalności partii)[1]. W 2002 wygrał wybory na przewodniczącego „Solidarności” Regionu Śląsko-Dąbrowskiego. W 2006 i 2010 uzyskiwał reelekcję. Zasiadał w Komisji Krajowej „Solidarności”.
- 21 października 2010 został wybrany na stanowisko przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, pokonując ubiegającego się o reelekcję na tę funkcję Janusza Śniadka.
***

*
Panie Duda !. Po prostu sobie nie życzę, by Pan w moim imieniu wyrażał opinię  w swoich wspomnieniach - o jaką Polskę walczyliśmy. Bo ja wtedy - tak się złożyło - zakładałem w swoim zakładzie pracy Solidarność. Już pod koniec września 1980 roku. To Pan sobie może sprawdzić w archiwach - jako obecny przewodniczący tej "nibysolidarności". Pan wtedy walczył prawdopodobnie w Syrii, o coś tam zgodnego z Układem Warszawskim. Czyli w interesie ZSRR. Zapewne nie ze swojej winy. I nie jestem pewien, czy ja bym na to - jako obywatel - wyraził zgodę. A tutaj w Polsce - u nas w Kraju - pańscy mocodawcy kontyngentu wojskowego też nie wyrażali zgody na nasze działania. Przy wsparciu bazującej jeszcze przecież Armii Czerwonej. U nas w Szczecinku i obok w Bornym Sulinowie było ich tysiące. A Pan mi tu mówi o jakiejś walce...Wypchaj się Pan. Pewno, że nie wszystko ułożyło się po naszej myśli. Lecz obecna - niezbyt korzystna sytuacja gospodarcza - w olbrzymim procencie jest zawiniona przez takich właśnie jak Pan i cały obóz Kaczyńskich. Z Krzaklewskim, Śniadkiem i Panem jako ich "zbrojne ramię" - oponowo - śmierdzące. Przy ich paleniu. Tych opon. Dla tych samych jedynie celów co Śniadek. Stołek w Parlamencie. Najlepiej jeszcze w europejskim. Piszę te słowa prosto w klawisze. Bez opracowania "wygładzającego"... Więc zakończę czymś, co już wcześniej było publikowane na innym moim blogu. 

***
 - polityczni piromaniacy -
****

Gotowi podpalić Polskę dla swoich własnych celów. Bezwzględni cynicy, nie liczący się z opinią innych. Ważne jest tu i teraz. Po nich może nastąpić jakikolwiek kataklizm."Ciemny lud" jest tylko po to, by wysłuchiwać ich horrendalnie populistycznych wizji, wygłaszanych dla uzyskania taniego poklasku i poparcia dla nich samych. Obłędni manipulatorzy, pozoranci i nieudacznicy, którzy wszelkie wartości wypracowane przez innych uważają za bezwzględnie złe od samego początku ich realizacji. Bo nie wydumane w ich schizofrenicznych wizjach "wszelakiego dobra", na dodatek skierowane zapewne przeciwko nim samym. Osoby z pogranicza faktów i fikcji. Najwięksi polscy szkodnicy. Określenie do...czworga.

Jarosław Kaczyński - Chciałem rządzić, już gdy miałem 12 lat. Premierem zamierzałem zostać mając lat 34, a skończyć rząd, mając lat 91. To byłby rok 2040. To jeszcze strasznie dużo czasu.
Źródło: wywiad dla „Wprost”, 15 stycznia 2007

Polski polityk musi wiedzieć, że ze względu na specyficzną sytuację Polski często trzeba się przeciwstawiać wszystkim i umieć to psychicznie i moralnie znieść. Jeśli się tego nie potrafi, lepiej się tym nie zajmować.

Zbigniew Ziobro - Już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie.
Opis: konferencja prasowa po zatrzymaniu dra Mirosława Garlickiego. Garlicki wytoczył proces o naruszenie domniemania niewinności przez wypowiedź ministra Ziobry, który został rozstrzygnięty przez polskie sądy na korzyść Garlickiego.

- To jest gwóźdź do politycznej… zgadywanka… Andrzeja Leppera.

Opis: podczas konferencji prasowej, po dymisji Andrzeja Leppera i akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.

Tadeusz Rydzyk - A warto tu przypomnieć, co zrobił Hitler po dojściu do władzy: rozwinął media, propagandę, zakładał nowe stacje, udostępniał wszystkim odbiorniki nastawione na jego programy. Bo wiedział, że to pozwala mu panować nad ludźmi. Kto chce mieć władzę, chce mieć media. 
Źródło: Bez mediów nie obronimy naszych wartości, „Uważam Rze”, 5 lutego 2012
Zobacz też: Adolf Hitler

Mniej dzwońcie, więcej płaćcie. A jak już dzwonicie, to mówcie krótko i na temat. Bez tylu lamentacji! Skracajcie się nawet po modlitwie przez telefon: krótko, imię i miasto, skąd jesteście, a nie głosić elaboratów. Zaoszczędzone na rozmowach pieniądze wpłacajcie na nasze konto!

Piotr Duda  Będziemy nękać ten rząd non stop, trzeba zrobić z nim porządek. - Z rządem Donalda Tuska rozmawiać nie można. My, jako związek zawodowy Solidarność rozmawiać nie będziemy.

Obalić rząd. To główne hasło Piotra Dudy w ostatnich miesiącach. 
- Biedni znajdą bogatych za murami rezydencji - złowieszczo zapowiedział niedawno szef "S" w "Rzeczpospolitej". Mocne. Jak na wodza związkowego z prawdziwego zdarzenia przystało.
-bm45-
*****

wtorek, 27 sierpnia 2013

Sierpień 2/a




Panna - (24.08 – 22.09)

27 sierpnia 2013 - wtorek
***
Śledzińska-Katarasińska: Będą wnioski o zawieszenie Gowina, Żalka i Godsona


Wniosek o zawieszenie trzech posłów: Jarosława Gowina, Jacka Żalka i Johna Godsona w prawach członka klubu PO na 3 miesiące zapowiedziała rzecznik dyscypliny klubowej PO Iwona Śledzińska-Katarasińska. Poseł PO Andrzej Biernat poinformował z kolei, że prawdopodobnie w piątek złoży wniosek o wyrzucenie z partii Gowina. - To była trudna kampania. Teraz powinniśmy starać się te wszystkie emocje wyciszyć - mówi Gowin.


 - NO  WRESZCIE -
!!!
Czy aby nie za późno - platformersy...?
*
To poniżej było publikowane w blogu Politkowo 
Poniedziałek 28 styczeń 2013.
oto link publikacji
*
*
A co takiego wyczynia Jarosław Gowin -  ten swoisty minister wirus w [na] organizmie PO. Były - pewnie i obecny - przeciwnik J.M.Rokity, któremu nie dorasta nawet do pięt... Tak mu daleko do PO jak Tadeuszowi Rydzykowi do Kościoła i  chrześcijaństwa rzymskokatolickiego. Czy Donald Tusk musi się obawiać tego typu schizmy w partii, którą kieruje?... Pewnie tak, lecz nie do końca. Bo więcej straci na odejściu zdeklarowanych wyborców, niż na usunięciu tego wrzodu  z ciała PO i swojego rządu. Panie Premierze - to już naprawdę ostatni dzwonek alarmowy... Potem zostaną  jeno wspomnienia i przekonanie - chciałem ale się bałem...Teraz już trzeba sobie powiedzieć [parafraza L.Wałęsy] - "chcem i muszem"... Na zdjęciu - czyżby to kolejni bracia? [niekoniecznie z rodziny]... Alboś my to jacy tacy...jacy tacy...chłopcy...[byle]...jacy...
***
...i to by było na tyle...
-bm45-

Sierpień / 2


Panna - (24.08 – 22.09)

27 sierpnia 2013 - wtorek

***

"GW": Sąd karze kiboli. Prace społeczne 

zamiast ustawek

Na rok prac społecznych skazał sąd sześciu kiboli Lecha Poznań. - Jeśli będą chcieli nadal uczestniczyć w ustawkach, nie będą już tak dyspozycyjni - uzasadniał.

Pięć lat temu na autostradzie A2 w okolicach Słupcy 30 samochodów z kibolami Lecha Poznań zablokowało autokary sympatyków Gorzowskiego Klubu Piłkarskiego. Poznaniacy kopali w karoserię, wybijali szyby.

Kara nie jest surowa - kibole mają przez rok pracować społecznie, po 30 godz. w miesiącu. Sędzia Błażej Mikuła stwierdził, że kara ma mieć przede wszystkim charakter wychowawczy: "Oskarżeni najwyraźniej posiadają zbyt dużo energii życiowej i czasu. Praca pozwoli na lepsze wykorzystanie ich aktywności fizycznej, wspomoże ukształtowanie społecznie pożądanych postaw".
*
*
Jestem mile podbudowany nagłośnieniem tego wyroku. Oby jak najwięcej przykładów takich postanowień. Wiele jest prac porządkowych, które z powodzeniem mogliby wykonywać "dresiarze". I trochę to dla nich też "wstyd" przed opinią publiczną - uważającą takich typków bardzo często za nietykalnych. Ich twarze już nie byłyby takie groźne przy łopacie lub miotle na ulicy, pod dozorem fachowych prowadzących. Całkiem inaczej, niż w grupie kilkunastu cwaniaczków, zgrywających przed kolegami niezłomnych twardzieli. Tylko przyklasnąć takim wyrokom, wsłuchując się jednocześnie w nieuchronne opinie opozycyjnych krytyków, którzy znowu zapewne porównają te wyroki z metodami stalinowskimi.. Lecz nie ma co się przejmować takimi właśnie opiniami. Bowiem oni sami nic oprócz krytyki nie potrafią. Zwyczajnie encyklopedyczne przykłady nieudacznictwa i pozoranctwa. Politmatołki.
*

sobota, 24 sierpnia 2013

Sierpień / 1 - Panna


Panna - (24.08 – 22.09)

Osoby urodzone pod znakiem Panny posiadają niezwykły umysł. Potrafią myśleć precyzyjnie, szybko się uczyć, znakomicie analizują dane i wyciągają trafne wnioski. Są to bardzo często osoby niezwykle elokwentne i bardzo spostrzegawcze. Swoją wiedzę starają się pogłębiać przez całe życie, dążą do doskonałości i nigdy nie są zadowolone z osiągniętych rezultatów. Działają w sposób bardzo dobrze zaplanowany, logiczny i skrupulatny. Cechuje je uznanie dla obiektywnych faktów i niestrudzone dążenie do prawdy. Panny często przyjmują na siebie nadmierną ilość obowiązków co przy ich niezwykle solidnym podejściu do pracy może powodować ograniczenie do minimum życia osobistego i może grozić samotnością. Osoby spod znaku Panny są ciche i niezwykle taktowne, dużą wagę przykładają do tego by przez przypadek kogoś nie urazić swoim postępowaniem. Są bardzo skromne, mimo, że często posiadają ogromna wiedzę prawie zawsze przekonane są o jej niedoskonałości. Panny są bardzo uczynne, działają bezinteresownie, chętnie dzielą się z innym swoja wiedzą i umiejętnościami. Mają rozwiniętą zdolność rozwiązywania drobnych problemów dnia codziennego. Mimo swojego potencjału intelektualnego maja często problem z pokazaniem tego innym ponieważ są pełne pokory i skromności i nie potrafią się chwalić. Są posłuszne i zdyscyplinowane, w pracy same starają się rozwiązywać pojawiające się problemy. Nie maja zdolności kierowania innymi, wydawanie poleceń sprawia im niezwykłą trudność. Panny mogą mieć trudności w sytuacjach gdy trzeba podejmować szybkie decyzje i być zdecydowanym ponieważ mają skłonność do długiego analizowania sytuacji przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Powinny nauczyć się większej tolerancji wobec samego siebie i wykazywać więcej cierpliwości w stosunkach z innymi ludźmi. Pracują pilnie i wydajnie, potrafią załatwiać kilka spraw naraz, widzą wszystkie szczegóły i niedociągnięcia, potrafią sporządzić najdokładniejszy raport i przyjemność sprawia im doprowadzenie spraw do doskonałego stanu. Wszystko to sprawia, że są idealnymi pracownikami, podporą każdej firmy.

Od dnia dzisiejszego, każdy kolejny wpis będzie osobnym postem/notką z miejscem na komentarz u spodu wpisu. Bardzo proszę zatem o korzystanie z tej możliwości i wpisywanie swoich ocen, przemyśleń...
***************************************************************


24 sierpnia 2013 - sobota

Wybory w PO. Tusk wygrał, Gowin został i się stawia
- Donald Tusk po zwycięstwie w wyborach na przewodniczącego PO pogratulował Jarosławowi Gowinowi wyniku i zaproponował współpracę. Ale Gowin stawia warunki - W sumie głosów nieważnych (oddanych po terminie i tych kart, na których np. skreślono oba nazwiska) było ok. 7,6 proc. To sporo, w Platformie mówiono nieoficjalnie, że zwolennicy wiceprzewodniczącego partii Grzegorza Schetyny skreślali obu kandydatów, ale "schetynowiec" Andrzej Halicki w rozmowie z "Gazetą" zaprzeczał tym doniesieniom. Mówił jednak, że tak wiele głosów nieważnych to znak, iż sporo działaczy chce zmian w funkcjonowaniu PO.
Frekwencja 51,12 proc.
- 27,69 proc. w internecie 
- 23,43 proc. w głosowaniu listownym;
Łącznie 21 tys. 800 głosów, przez internet - 11 tys. 806, a w listownym - 9 tys. 994.
Głosy nieważne: 1658 czyli 7,6 proc. glosujących


***
*
Pomimo pojednawczego tonu samego Tuska, ja swojej oceny nie zmieniam. Gowin, to największe zagrożenie dla jedności partii jak i stabilizacji elektoratu. Mam nadzieję że skrzydło antygowinowskie zwycięży i on sam opuści z mniejszym czy większym hukiem szeregi PO. Jeśli zaś nie, będę podejrzewał najgorsze sytuacje, jakie być może istnieją pomiędzy nim a samym Tuskiem. Coś w rodzaju wiedzy tajemnej. I to mnie zaczyna oddalać od bezwarunkowego popierania tej partii. Tak, jak niegdyś inne sytuacje oddaliły mnie od Kościoła. Wiem też, że nie jestem sam z taką oceną i takim samym rodzajem zniechęcenia. Tym samym zbliża się epoka Kaczolandu...Czego ani sobie ani też Państwu nie życzę...


*

*
Panie Gowin - jesteś Pan kukiełką
sterowaną nie od dziś, czy też wczoraj.
Czyjeś oczy przesłonięte mgiełką
miast mohera dostrzegły...przeora.
*
Moherem Cię zwą zacni ludzie;
w rzeczywistym oglądzie Ojczyzny.
Twoje bajdy o jakimś tam cudzie
są jedynie trucizną KACZYZNY.
*
Którą i Ty - zachłyśnięty cudak;
starasz się powielać pośród innych.
Może gdzieś tam - w afrykańskich ludach
misjonarzem zostać żeś powinny.
*
A tymczasem odejdź Pan daleko;
by nie kalać nadal gniazda swego.
Jesteś bowiem partyjnym kaleką
- lub dokładniej - to zwykłym lebiegą -
-bm45-
*

środa, 21 sierpnia 2013

Lipiec [II] - sierpień 2013


Lew: 22.07 - 23.08
Osoby spod znaku Lwa lubią być w centrum uwagi, są indywidualnościami, które rzadko ulegają wpływom otoczenia, są też ambitne, zwłaszcza w dziedzinach związanych z dowodzeniem, planowaniem, działaniem i organizowaniem. Świetnie sprawdzają się więc na stanowiskach związanych z autorytetem, tj. przywódcy, zwierzchnicy, kierownicy, ale także królowie czy sędziowie. Nie tolerują porażek, uparcie walczą aż do momentu osiągnięcia sukcesu, bywają gwałtowne i szybkie, z reguły szybko podejmują decyzje i nie zdarzają się im chwile zawahania czy niezdecydowania. Raczej nie popadają w gniew, jeżeli jednak już się to zdarzy, leje się krew i dochodzi do sytuacji, które mogą być nieobliczalne w skutkach. Lepiej więc zodiakalnego Lwa nie denerwować.
...........................................................................................................
21 sierpnia 2013 - środa



"Metody skuteczne oznaczają czasem metody brutalne". Premier o walce z przemocą pseudokibiców

- Z bandytami na ulicach, w pociągach, na stadionach trzeba walczyć metodami skutecznymi, co oznacza czasem metody brutalne - mówił na konferencji prasowej Donald Tusk. Premier zapowiedział na środę spotkanie z ministrami sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i przedstawicielami Prokuratury Generalnej w sprawie zmian prawnych zmierzających do bardziej skutecznego zwalczania przestępczości pseudokibiców.
- Dla nas wrogiem numer jeden będzie przemoc w każdej postaci - domowa, na ulicach, na stadionach. Ona już nie będzie miała żadnego wytłumaczenia - podkreślił Tusk. Szef rządu dodał, że jeżeli będzie taka konieczność, nastąpi "szybka zmiana prawa, a na pewno szybka zmiana procedur", by skuteczniej karać przestępców. - W Polsce używać przemocy będą mogli wyłącznie policjanci wobec bandytów. Żadna inna przemoc nie będzie tolerowana - dodał.Tusk podkreślił, że "wyeliminowanie bandytyzmu z przestrzeni publicznej, to narodowy interes."
- Szef rządu apelował, "by nie usprawiedliwiać tych, którzy biją bezkarnie na ulicach, bo to tylko zachęca bandytów do stosowania przemocy."
*
*
I tak ma być. Żadne poPiSkiwania opozycji o powrocie do metod totalitarnych nie mają uzasadnienia. Tak samo ich głosiki o wychowaniu młodzieży. Sami sobie zaprzeczają na każdym kroku, hołubiąc i broniąc kiboli podczas wystąpień antyrządowych. Pozoranci i nieudacznicy - hipokryci z populistycznymi hasełkami w swoich ślinotokowych wystąpieniach...Pajace.
***
Dzisiejsze łajno
zostanie wysuszone
wiatrem historii.
W pył rozwiane - zniknie
raz na zawsze z kraju.
***
...................................................................

16 sierpień 2013 - piątek

Czy nadchodzą rządy Kaczyńskiego? "Sondaże prowadzone w wakacje? Tego nie można traktować poważnie"


- Zdaniem Jacka Żakowskiego Platforma niedługo wróci na prowadzenie, bo wypala się konflikt między Tuskiem a Gowinem i przez to wraca konflikt między Tuskiem a Kaczyńskim. - Stary mechanizm, który gwarantował Platformie przewagę. Do tego nie trzeba robić specjalnych badań - stwierdził. - Pytanie, na ile premierowi uda się spacyfikować Gowina i frakcję konserwatywną. Różnica między obiema głównym partiami jest tak nieduża i wynik wyborczy PSL jest tak niepewny, że Platforma musi myśleć o nowym koalicjancie, czyli o SLD - zauważył z kolei Michał Sutowski.

Wołk-Łaniewska zastanawiała się zaś, czy nie za wcześnie mówi się o nowej koalicji. - PSL zawsze jest niedoszacowany w sondażach, bo ankiety nie trafiają do ich najważniejszego elektoratu - mówiła. Prowadzący uważał natomiast, że najbliższe wybory będą kolejnym momentem, po którym wzmocni się sytuacja wewnątrzpartyjna Tuska.

Faktycznie - wakacyjne sondaże, gdzie większość wczasowiczów to sympatycy Platformy Obywatelskiej - jest tylko niepotrzebnym sianiem fermentu. Jako temat zastępczy dla PiSmaków, nie potrafiących nic mądrzejszego znaleźć przy pomocy swoich organów - w tym przypadku rozgrzanych słońcem tykw... Ja osobiście - genetycznie ukształtowany antykomuch - uważam że - o niebo lepsza byłaby koalicja PO z SLD. Tam jest naprawdę wielu wartościowych członków, posłów, senatorów. Przecież PSL pod koniec kadencji znowu "wywinie jakiś numer" - to jest już zapisane w ich dotychczasowych dziejach parlamentarnych po roku 1989. A SLD to przecież nie PZPR - w końcu trzeba to sobie jasno i klarownie powiedzieć. Przy Samoobronie i LPR - koalicjantach PiS podczas trwania tzw. IV RP - SLD przedstawia się jako dojrzała partia z ostatnimi już w swoich szeregach członkami byłej PZPR. Uczciwie mówiąc - jeślibym miał do wyboru tylko dwie partie - PiS i SLD - bez cienia najmniejszej wątpliwości zagłosowałbym właśnie za SLD. Zaznaczam - dla wątpiących - nigdy nie byłem członkiem żadnej partii politycznej. Chociaż - NASZA - Pierwsza Solidarność mogłaby za taką uchodzić...A ja do niej należałem i współtworzyłem już od września 1980...

Tytuł w haiku

***
Kaczyńskiego rząd?
Sondażownia tak twierdzi
swoją tabelą.
*
Czy aby na pewno?
*
*
Gdy wypali się do końca
ta PeOwska gowinada;
PiS z powrotem zejdzie niżej;
tak jak jemu to wypada.
*
Wakacyjne sondowania
mają przecież to w zwyczaju;
że oddają tylko nastrój
obecnych - tu teraz - w kraju.
*
Znowu wrócą na plan pierwszy
swary - te między partiami.
Tusk z Kaczyńskim - razem wespół
zmierzą się znów z sondażami.
*
PSL - jak w ich zwyczaju
już bywało w innych porach;
będzie czaić się niepewny
kogo poprzeć po wyborach.
*
Może wreszcie PO zgłosi
swą gotowość do współpracy
w koalicji powyborczej
z SLD - jak chcą rodacy.
*
Tylko do eurowyborów
PiSowiacy chcą przodować.
Bo to jest ich głównym celem.
Potem zaś - zechcą gardłować.
*
Na cholerę im do rządów
- z bardzo marnym apanażem - 
Wolą więc poczekać z boku
bez starania o sondaże.
*
Zaś tam - w europarlamencie,
nie w tym polskim - naszym brudzie;
coś trzykrotnie większy pieniądz
przy o wiele mniejszym trudzie,
*
Zważając na te przykłady
każdy rację mi tu przyzna.
Głównym celem - swój dobrobyt.
Gdzieś tam - daleko - Ojczyzna.
- bm45 -

.............................................................

9 sierpnia 2013 - piątek
Co ma mówić poseł PiS. Centrala rozsyła instrukcje
- Co polityk partii Jarosława Kaczyńskiego ma powiedzieć, jeśli akurat nie wie, co powiedzieć? Zupełnie przypadkowo trafiły do nas tzw. przekazy dnia.To instrukcje rozsyłane przez biuro prasowe klubu parlamentarnego PiS do skrzynek mailowych posłów. Czasami zdarza się, że przeciekną do mediów. Przekaz, który posiadamy - z 7 sierpnia z godziny 10 - wydaje się jednak wyjątkowy. 
bite pięć stron z różnymi wariantami.
Oto kilka przykładów zagadnień oraz sugerowanych przez biuro prasowe PiS odpowiedzi.
Zakończyło się internetowe głosowanie na szefa PO. Jak powinien skomentować to polityk PiS? 
- Ma do wyboru odpowiedzi krótkie, ot, rzucane na schodach: a) nazywanie tego spektaklu w PO wyborami, to kpina; b) takie wybory, jaka partia; c) propaganda i nic więcej.
- Polityk o zacięciu analitycznym może wgłębić się w temat: Dla Polski i Polaków nie ma znaczenia, kto wygra wybory w PO, bo nic to nie zmieni w ich sytuacji. Ta formacja już się wyczerpała i nic dobrego dla Polski nie zrobi. Platforma musi odejść.

Szczyt klimatyczny w Warszawie 11 listopada. 
Tu też jest kilka propozycji odpowiedzi. Przytaczamy najciekawszą.
-"Tusk kłamie, kpiąc sobie, że PiS oskarża go o spisek razem z ONZ ws. wyboru daty szczytu. Nie jest tak, jak mówi Tusk, że datę wybrał ONZ w 2008 roku. Datę szczytu zaproponował rząd i zrobił to w grudniu 2012. Trzeba być albo prowokatorem, albo idiotą, aby wybrać datę szczytu na 11 listopada, kiedy tysiące Polaków chcą świętować".
- Inna proponowana wypowiedź kończy się konkluzją: "Normalny rząd zwróciłby uwagę na to, że tego dnia jest najważniejsze święto państwowe".
*
*
Jeśli ktokolwiek i kiedykolwiek miał jakiekolwiek złudzenia co do osobistych wypowiedzi przedstawicieli PiS - niech sobie przemyśli powyższe doniesienia prasowe. Jeden Wódz - jedna myśl - jedna partia - jeden naród. Skąd my to znamy...? Wypisz wymaluj - czasy... Aż śmierdzi faszyzmem... Takim skisłym - jak polski bigos... Pozoranci wszelkiej maści - łączcie się... Przestańcie pudrować swoje śmierdzące myśli - bądźcie odważni - a nie tylko ważni. Pokażcie swoją prawdziwą twarz obmierzłych kiboli...Że co...? Że to nie tylko Wy...?...Lecz właśnie Wy podnosicie największy raban o swojej rzekomo niezależności w wypowiadaniu poglądów - o swoim rzekomo światłym patriotyźmie i katolickiej wierze [czytaj - "świętojebliwości"]. Tfu...


*****
opracowano na podstawie:
***
Instrukcje centrali PiS
***
Tak ma mówić oficjalnie ich parlamentarzysta
by ponoć będąc "niezależnym wybrańcem narodu"
nie narażając się zwierzchności - dalej z ław korzystać.
*
Instrukcje rozsyłane do skrzynek mailowych
posłów i senatorów - członków barw klubowych.
Z dnia siódmego sierpnia - godzina dziesiąta;
kilka stron z wariantami - ostatnia to piąta.
Na stronach kilka sugestii wypowiedzi dla prasy:
dla przykładu - tyczące "wyborczej kiełbasy"
internetowych głosowań - PO dotyczących.
Krótkie lub dłuższe - "z głowy" - myśli się kłębiących.
*
"Nazwanie żałosnego spektaklu wyborem - to kpina
 - takie wybory - jaka partia - i tu się zaczyna
propaganda - nic więcej" - tak twierdzą posłowie.
*
Każdy powtarza to samo - zrodzone w ich głowie?
Politykier o większym - "politycznym zacięciu"
powie już nieco więcej - na większym "przegięciu".
*
"Dla Polski bez znaczenia - kto wygra wybory.
Bo to i tak nic nie zmieni - przecież do tej pory
nic dobrego dla kraju PO nie czyniła...
tłumaczą ci posłowie - że Polska już zgniła...
Platforma musi odejść" - hasło od Leppera
o Balcerowiczu - teraz PiS popiera...
*
I tak w koło Macieju - płyta mocno zdarta
jak i ich sekta - na kłamstwie oparta.
Same populistyczne hasełka i zwroty.
Bo "ciemny lud" to kupi - wypowiedź idioty;
dawnego spin doctora od siedmiu boleści.
Nawet i on się dzisiaj w tej sekcie nie mieści.
***
Jeden Wódz - jedna partia - jedna myśl - skąd to znamy?
Skopiowane dosłownie dzieła zza żelaznej bramy
Wschodu jak i Zachodu dawniejszej Europy.
Dokąd wiodą bezsprzecznie tychże myśli tropy.
Nie dajmy się ogłupiać - Kochany Narodzie.
Bo się zbudzić możemy w jeszcze większym smrodzie;
z ręką w samym nocniku - choć emaliowanym.
Będziemy wtedy beczeć - jako te barany...
-bronmus45-
...........................................................
6 sierpnia 2013 - wtorek
http://wyborcza.pl/1,75478,14395774,Mimo_kryzysu_kupujemy_wiecej__Polska_jednym_z_liderow.html#ixzz2bDDqreuF
5,5 proc. - o dokładnie tyle, wg Eurostatu, wzrosła sprzedaż detaliczna w Polsce w czerwcu 2013 r. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. To jeden z najlepszych wyników w Unii Europejskiej.
Po pierwszym półroczu 2013 r. Polska należy do europejskich liderów pod względem wzrostu sprzedaży detalicznej, który wyniósł u nas 5,5 proc. w porównaniu z czerwcem 2012 r. Ten wynik zapewnił Polsce miejsce na podium, zaraz po Litwie (6,7 proc. wzrostu) i Luksemburgu, który osiągnął świetny wynik 27,5 proc.

Tyle dobrych wiadomości - dane dla całej Unii Europejskiej nie są już równie optymistyczne. Średnia dla 27 krajów (Chorwacja należy do UE dopiero od lipca tego roku) wynosi zaledwie 0,1 proc. Ale już w krajach strefy euro sprzedaż spadła o średnio 0,9 proc.
"Łolaboga, łomatkobosko" - a dyć kumo u nas juze kiejś miało sie to wszyćko rozpirzyć, a tutok co innego łopisujom. Ktosik tu fanzoli łod zecy. Pewnikiem te moherowe gaduły - jeno im pzecie zawdy źle abo i jesce głozy... łojezusieńku...!!! heeej...!!!
***
Opowieści gęsiego pióra
*
Żyje na naszym podwórku
stare już wiekiem ptaszysko.
Siwe swe piórka wciąż stroszy;
złym okiem patrząc na wszystko.
*
Mimo, że zwą go Kusikwak;
z racji na jego kwakania,
nie jest on żadnym kaczorem
lecz zwykłym kurem - od piania.
*
Żeby to choć był kogutem;
żyjącym w haremie kurzym.
Pomiędzy swoją gromadką;
tam ciesząc się mirem dużym.
*
Lecz nie - on tylko zachwala
swe dokonania wprost z grzędy.
Słucha go raptem drobnica
chcąca pozyskać urzędy.
*
Piać nigdy się nie nauczył;
co pożytecznym u kurów.
Kwacze więc niezbyt wyraźnie
coś o porządkach wśród szczurów.
*
Takie i on to zamierza
szczurze zwyczaje wprowadzić.
Dlatego baje; by innych
kuszeniem wokół zgromadzić.
*
Kiedyś słuchały go jeszcze 
trzymając się jego paska;
ptaszyska takie jak wrona,
kruk, wróbel czy inna kraska.
*
Sikora z gilem też byli
na takim gromadnym spędzie.
A nawet prawdziwy kogut
siedzący na innej grzędzie.
*
Również bąk, zając czy pająk
obecność tu zaznaczyli.
Lecz wielu już z nich odeszło
po krótszej - lub dłuższej chwili.
*
Pomagał im w tym odejściu
ten sam Kusikwak - niecnota.
 Bał się, że wydrze mu władzę
ktoś skacząc znowu zza płota.
*
Wolał uprzedzać zamiary
niezbyt pokornych słuchaczy.
Rozdawał więc dziobem razy;
każdy z nas wie - co to znaczy. 
*
I tak została gromadka;
pisklaków nieupierzonych.
Którzy pragną dla niego
coś w podobieństwie korony.
*
Inni zaś z tego podwórka;
patrzą już na to zbyt długo.
Czekają jak jakaś chmurka
zaleje ich - deszczu strugą.
*
Zanim się wtedy otrząsną
z nadmiaru wody tu lanej;
mogą się znaleźć w rynsztoku.
Dla nich to miejsce wybrane.
*
Przecież Kusikwak z innymi
wiernymi mu klakierami
zagarnie całe podwórko
pod swoich skrzydeł rządami.
*
Piszę to zbyt przerażona;
 czując po wyrwanym piórze
krew - znaczę nią właśnie teraz
te strofy na naszym murze.
-Gęś-
*


*
haiku:
Uciekające
gęsi oznaką przyjścia
bardzo złych zjawisk.
*
.....................................................................
3 sierpnia 2013 - sobota
http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,14382946,Premier_ostro_odpowiada_Kaczynskiemu__Niech_nie_opowiada.html

Premier ostro odpowiada Kaczyńskiemu: Niech nie opowiada o spisku Tuska i ONZ

Premier Donald Tusk zadeklarował, że zrobi wszystko, aby obchody święta 11 listopada oraz obrady szczytu klimatycznego ONZ przebiegły w spokoju. Odpowiedział również na zarzuty Jarosława Kaczyńskiego, że rządowi "chodzi o to, żeby wywołać awanturę", organizując szczyt klimatyczny 11 listopada. - Jeśli nie ma żadnego pomysłu, jak uspokoić te emocje 11 listopada, to niech po prostu milczy przynajmniej, a nie opowiada takie już niestworzone zupełnie historie o spisku ONZ, Sienkiewicza i Tuska w sprawie szczytu - dodał premier.
- Premier Tusk przypomniał, że datę tego szczytu ustalono w 2008 r., kiedy Sienkiewicz nie przypuszczał, że będzie kiedyś ministrem. - Trzeba mieć chorą wyobraźnię i skłonność do obsesyjnej nieufności, żeby wymyślać takie czarne scenariusze, że ONZ wspólnie z nami zorganizowało szczyt klimatyczny w Polsce po to, żeby... No właśnie, po co? - dodał Tusk. Podkreślił, że goście szczytów klimatycznych "to nie są ci, którzy z pałami biegają po ulicach i biją ludzi".



Czy ten chory człowiek - piszę tu o J. Kaczyńskim - jeszcze długo zamierza podkładać ogień w Polskim piekiełku...? To naprawdę już jest nie do zniesienia. Tyle złego uczynił dla kraju - którego widocznie serdecznie nie cierpi - że trudno by mi było znaleźć kogoś od niego bardziej podłego. Ostatnio stara się go dogonić niejaki Gowin...
*
Politkomik
***
Nabzdyczony pozorant, żądny wciąż oklasków;
pomyślał - że już pora - jaśnieć pełnią blasku.
Podumał razem z grupą podobnych mu osób
wymyślając swą "wielkość" w przezabawny sposób.
*
Klakierzy - najpierw w grupie kilku to cymbałów
okrzyknęli go "Zbawcą" - pewnie dla kawału.
On natomiast przejęty do głębi nazwaniem
postanowił tę nazwą mienić powołaniem.
*
 Teraz w tłumie, głosi zawsze takie oto słowa
 że chce tworzyć PiSland - na wzór moherowa.
 To niby kiedyś obiecał jeszcze swemu bratu
co teraz doń przemawia do niego z zaświatów.
*
Moherowo - z którego pochodzi rodzina
przybyła tu, by oprzeć swą wielkość na synach.
Oni sami - w nowej dla nich - tej niby Ojczyźnie
zło czynili - pogrążeni w swoistym komiźmie.
*
Swego czasu nasz "Zbawca" - czasami "na haju"
czyli psychotropowych prochach - które we zwyczaju
potrafił często łykać - potem tylko gdybał
że przez to nie pamiętał - co naobiecywał.
*
Teraz zaś - dbając o to - by najmniejsza mgiełka
nie przesłoniła ognia polskiego piekiełka
podsyca wciąż płomień opałem tworzonym
na potrzeby swe własne - pod kotłem palonym.
*
Fałszywe te starania widzą z swojej niszy
obserwujące nasz kraj oczy - obcych tu przybyszy.
Lecz niektórzy rodacy - pogrążeni mrokiem
ślinotoku Jarkacza - są pod ich urokiem.
*
I stąd płyną te wszystkie kłopoty dla kraju;
bo co jedni zbudują - inni rozwalają.
Jak nie chcą to ich prezes do tego przymusi.
Przez co nasza Ojczyzna znowu biedną  być musi.
*
Nie skończy się przenigdy ten diabelski taniec
 w obecności Jarkacza - co w ręku różaniec
często trzyma - przemawiając do ludu ze sceny.
Te wszystkie zaś podłości płyną z jego weny...
***
-bronmus45-
........................................................................................................

1 sierpnia 2013 - czwartek
69.rocznica Powstania Warszawskiego

- Nie ma takiej możliwości, żeby usprawiedliwiać to, że nad trumnami 216 tys. ludzi się buczy w związku z tym, że jedna partia nie lubi drugiej - ocenił Włodzimierz Czarzasty z SLD komentując obchody 69. rocznicy Powstania Warszawskiego.

Wieńce od przedstawicieli partii składane były już po zakończeniu oficjalnej części uroczystości; prezes PiS Jarosław Kaczyński złożył wieniec wraz z przedstawicielami klubu PiS.

Motłoch, gwizdy, pycha 
- Od lat już w czasie obchodów pod pomnikiem Gloria Victis na warszawskich Powązkach dochodzi do incydentów - buczenia i wygwizdywania uczestniczących w uroczystościach przedstawicieli władz. Owacjami za to witani są prawicowi działacze i członkowie Prawa i Sprawiedliwości. W 2008 r. rozjuszony tłum wygwizdał reprezentującego Sejm Stefana Niesiołowskiego, a oklaski na cześć spóźnionego Antoniego Macierewicza zakłóciły minutę ciszy. W ubiegłym roku na kopcu Powstania kibole odpalili race i wykrzykiwali "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!".

- Serce boli, dlaczego wydajecie takie okrzyki? Zastanówcie się. Jak można. Gdzie macie komunę? Wiele tysięcy osób oddało życie, aby nie było komuny - zwrócił się do tłumu gen. żołnierz AK i uczestnik powstania gen. Zbigniew Ścibor-Rylski. - Przepraszajcie, bo inaczej nie przyjmiemy waszych hołdów.


Podłość PiSolubnych kolejny raz przekroczyła wszelkie granice. To nie są żadni patrioci. To oszołomy w każdym calu. Łącznie z zachowaniem ich guru, izolującym się przy tak ważnej rocznicy od centralnych uroczystości. Ci ludzie [?] winni być konkretnie izolowani. Jak tego sami sobie życzą...Szkoda słów.
.......................................................................................................

26 lipca 2013 - piątek

- Gowin przespał moment, który mógł wykorzystać, aby zostać istotnym politykiem w PiS - mówi politolog dr Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. Dziś od głosu posłów PO: Jarosława Gowina, Jacka Żalka i Johna Godsona w głosowaniu nad rządową ustawą o finansach publicznych i o wewnętrznej sytuacji w PO. 
- Gowin, odchodząc z Platformy, niewiele ze sobą zabierze - tylko dwóch posłów, a w skali całego elektoratu Platformy będą to pewnie obrzeża - uważa.




Gowin "fika...fika" - niebawem się "dofika". Po wcześniejszych już występach tego "komedianta" z miną kaznodziei, należało się go pozbyć z szeregów PO. Po dzisiejszym głosowaniu zapewne też. Lecz niestety - teraz nie wypada. Przed wyborami na przewodniczącego PO - gdzie jedynym kontrkandydatem jest właśnie Gowin. Dopóki jest kandydatem na lidera Platformy, to byłoby niezręcznie stosować jakiekolwiek sankcje. Tusk już od pewnego czasu "przesypia" swoistą "Gowinadę" w szeregach partii - którą kieruje.  Odbija się to - zdecydowanie - na odpływie elektoratu popierającego PO. Dno coraz bliżej...panie Tusk.
................................................
23 lipca 2013 - wtorek

Marcinkiewicz nie wyklucza koalicji PiS-SLD. "Łączy ich PRL"

- To, co najbardziej łączy PiS i SLD to PRL - powiedział w "Faktach po Faktach" były premier Kazimierz Marcinkiewicz. Według niego, koalicja PiS z Sojuszem jest możliwa, bo obu partiom chodzi o powrót do podobnego modelu państwa, które za cenę swobód obywatelskich zapewnia podstawową opiekę.

To co ja osobiście głoszę od co najmniej czasu trwania tzw.IV RP; że była to powtórka z PRL - takie po prostu PRL-bis w gorszym jeszcze od oryginału wydaniu, przebija się wreszcie do umysłów polityków. Oczywiście nie tych związanych z PiS. Marcinkiewicz zaś wie co mówi, gdyż sam przecież przez jakiś czas był premierem z namaszczenia obydwu Kaczyńskich - właśnie w IV RP. Ewentualny sojusz PO z SLD byłby zawsze w oczach PiS be i wstrętny. Lecz oni sami - wybrańcy narodu -  mając niegdyś za partnera Samoobronę - nie widzą dla siebie żadnego zgorszenia - w takim też przecież ewentualnym układzie. Znowu będzie tylko odświeżona bajeczka - o wyższej konieczności dla dobra Kraju i Narodu. Dla mnie te hipokryzje PiSolubnych nie są i nie byłyby żadnym zaskoczeniem. U nich to jest genetycznie wmontowane w sektę za sprawą założyciela i przywódcy.
....................................................................

21 lipca 2013 - niedziela
http://wyborcza.pl/1,75478,14312279,Kaczynski_w_Strzyzowie__Dzialacze_prawicy_protestuja.html#ixzz2ZhdxbYQr

- Działacze stowarzyszenia Prawica Podkarpacka i Kongresu Nowej Prawicy protestowali w Strzyżowie i Ropczycach przeciwko wizycie Jarosława Kaczyńskiego.
- Prezes PiS jest drugi dzień na Podkarpaciu. Wczoraj był w Ustrzykach Dolnych, Lesku i Brzozowie. Dzisiaj odwiedza miasta, w których 8 września odbędą się wybory uzupełniające do Senatu: Strzyżów, Ropczyce i Dębicę. Kandydatem PiS jest Zdzisław Pupa.
- Do Strzyżowa przyjechali działacze stowarzyszenia Prawica Podkarpacka i Kongresu Nowej Prawicy. Przed domem kultury ustawili się z transparentem: "Z budżetu do partii. PiS - kasa dla kolesi. PO klub go go. Wybór należy do Ciebie". Działacze PP i KNP uważają, że obietnice Jarosława Kaczyńskiego o stworzeniu w ramach Narodowego Programu Zatrudnienia PiS 1,2 mln nowych miejsc pracy to czysta demagogia. - Obietnice nic nie kosztują. To wulgarna propaganda - mówił Damian Małek z KNP.

***
... my nie wolacy - my Polacy ...

Mały człowieczek z jeszcze mniejszym rozumkiem. Czyli J.Zbawca K. mógłby zastąpić Kubusia Puchatka - lecz tylko jako jego dubler filmowy. Do Dobrego Wojaka Szwejka jeszcze mu dalej. Jego ostatnie wypowiedzi publiczne podczas „darmozjadowego“ zwiedzania kraju na koszt podatników świadczą o tym szczególnie dobitnie. Chociażby ta zacytowana poniżej najnowsza wypowiedź tego „moherowego guru“. Oto opis z króciutkim cytatem:

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, na podkarpackiej trasie. Po wizycie w Ustrzykach Dolnych pojechał do Leska. Tu mówił, że jak dojdzie do władzy, to do szkół wprowadzi dyscyplinę. Stwierdził też, że przy budowie nowych dróg w Polsce płaci się "wielki podatek korupcyjny".

Dyscyplinę i szastanie lekturami szkolnymi to już przecież wprowadzał. Razem z Wieeelkim Romkiem. Podatek korupcyjny jest zaś skutecznie przez niego samego utrwalany i broniony jak nic innego. Jako subwencje dla partii z budżetu państwa, czyli z naszych podatków. Potrzebne przecież na suto opłacane wycieczki. I na ochronę jego znamienitej osoby. Mlaskać jęzorem potrafi jak nikt. Król pozorantów i nieudaczników w jednej - niezastąpionej osobie. Chory z urojenia na wszelkie polityczne zamierzenia. Chory na alergię, gdy przychodzi mu - jako posłowi - przebywać na sali Sejmowej. Chory na różne fobie - wspomagający się niegdyś - a może już zawsze psychotropami. I tenże chory osobnik chce być dla Polski „zbawcą“. Koniec świata.
***

luty 2024 / 4

  Ура Польше, приветствую ПиС, приветствую Войцеховского..!!! ~~ Brawo PiS i jej komisarz; Janusz Wojciechowski!! Z Moskwy płyną te brawa w ...